samotność, szukam dziewczyny, szukam chłopaka, samotna matka,, samotne dziewczyny, portal dla samotnych

Czy samotność to choroba?

Samotność – wybór czy smutna konieczność?

Tytuł wydaje się być zabawny, choć na pewno znajdą się osoby, dla których samotność jest poważnym problemem i dla nich bynajmniej to nie są żarty. W naszej kulturze ciągle stawia się nacisk na wchodzenie w związki, przez co single regularnie zastanawiają się, “czy aby na pewno wszystko jest ze mną w porządku, skoro jestem sam”.

Jeśli czytasz mnie od dłuższego czasu, to na pewno znasz moje zdanie na ten temat – jestem trenerem relacji damsko – męskich i uczę budować świadome relacje. Żeby budować świadome relacje, należy znać mechanizmy tych relacji, a to jest właśnie jeden z nich – presja społeczna, która sprawia, że czujesz ogromny dyskomfort będąc singlem. Bo zostaliśmy wychowani w ten sposób, że co by się nie działo, musimy skończyć w związku. Nawet, gdy nie chcemy, to i tak musimy, bo tak trzeba.

Bzdura. Jedna z największych, jakie słyszałem. To jest ciekawy paradoks, bo skoro jestem trenerem relacji, powinienem zachęcać do budowania związków i głosić, że nie ma innej opcji do zdobycia wiecznego szczęścia w życiu. Moim zadaniem jest jednak pełne uświadomienie Cię, co bycie w związku ze sobą niesie. Z tego powodu, zamiast zachęcać, wolę przedstawić Ci wszystkie plusy i minusy bycia w związku.

To znaczy, że samotność nie jest czymś złym? Jak to?

Plusy i minusy bycia w związku? Skoro doskwiera Ci samotność, to pewnie myślisz sobie, że nie ma żadnych minusów bycia w związku, że to właśnie bycie samotnym jest największym minusem.

Duża liczba osób na świecie myśli w podobny taki sposób. To jest jeden z tych błędów, które sprawiają, że wchodzisz w co raz to nowe związki(Lub trwasz w jednym, który Ci nie pasuje), bo tak mówią Ci inni. Że powinieneś być w związku, że tak trzeba. Tymczasem prawda jest taka, jak napisałem wcześniej.

Związek ma swoje plusy i minusy. Bycie singlem(samotność) podobnie. Musisz dokładnie przemyśleć, co jest dla Ciebie najlepsze. 

Tak czy inaczej, prawdopodobnie tkwi w Tobie głębokie przekonanie, że Ci “związkowcy” mają w życiu lepiej, że są bardziej szczęśliwi. Bo od dziecka kierują Cię w stronę bycia w związku. Ciocie dopytują, kiedy weźmiesz ślub, tata pyta się, co to za koleżanka z którą tak się ciągle spotykasz – z każdej strony czuć presję, więc w końcu wchodzisz w ten związek(Niektórzy ulegają presji i biorą ślub, nie dlatego, że faktycznie chcą, ale dlatego, “że tak trzeba”)

Można to rewelacyjnie zauważyć u osób, które zbliżają się do 30. Jak z nimi porozmawiasz(niezależnie od płci), to powiedzą Ci mniej więcej coś takiego:

“Wiesz, w sumie to już czas, żeby się ustatkować”

Skąd wiadomo, że już czas? Zegar biologiczny tyka. Facetom zaczyna przeszkadzać ciągłe hulanie po imprezach, zaczynają szukać stabilizacji. Kobiety obawiają się, że jeśli będą dłużej czekać, to już nigdy nie znajdą swojego księcia z bajki, więc nierzadko zdarza się tak(Wiem, że to jest szokujące, ale takie są fakty), że biorą pierwszego lepszego gościa do związku i biorą z nim ślub. Bo już czas. Bo tak trzeba.

Czyli samotność jest dobra i cudowna, tak?

Nie zrozum mnie źle – łączenie się w związki/małżeństwa nie jest czymś złym. Jednakże, skoro jesteś na tym blogu, to pewnie zależy Ci, żeby zgłębiać Twoją świadomość w relacjach damsko – męskich, a moim zadaniem i misją jest to, abyś budował świadome relacje. Chcesz być singlem, jesteś, bo to Twój wybór. Chcesz być w związku, szukasz sobie partnerki/partnera do związku, bo to Twój wybór.

Im mniej działasz pochopnie w relacjach, tym lepiej. Na swojej drodze spotkasz mnóstwo doradców, którzy będą Ci mówili jak masz żyć i co masz robić, tylko cały problem jest w tym że to Twoje życie i Ty ponosisz konsekwencje podjętych przez siebie decyzji. Zwłaszcza w Polsce, w kraju, gdzie każdy uważa, że wie o relacjach damsko – męskich wystarczająco, by doradzać wszystkim innym naokoło.

“Bo ja byłem w jednym związku 5 lat, to ja wiem już wszystko, więc mówię Ci, zrób to i to!”

“Bo Aśka z trzeciego piętra dalej nie ma faceta, a to już 33 rok życia leci, no jak tak można wstyd rodzinie przynosić”

“Rozwód to porażka i tak nie można, więc córcia, dobierz sobie tak partnera, żeby był na całe życie”

Poznajesz któreś z powyższych? To wszystko są oczywiście parafrazy zasłyszanych czy przeczytanych tekstów lub przeżytych doświadczeń. O tym powszechnym micie, że związki zawsze dają szczęście pisałem w artykule, który do tej pory zyskał aż 17 udostępnień, co dobitnie pokazuje skalę problemu(Mit numer 8)

Relacje damsko – męskie i 10 mitów, w które nadal wierzysz

Co jednak zrobić, gdy samotność doskwiera za bardzo?

Mam nadzieję, że do tej pory już uświadomiłem Cię, że związek to nie jest zawsze dobre rozwiązanie, chyba, że naprawdę tego chcesz i nie szukasz sobie drugiej połówki, bo każdy tak robi. Problem pojawia się jednak, gdy samotność Ci przeszkadza, a Ty masz silną potrzebę życia z drugą osobą – nie dlatego, że tak Ci mówią, Ty faktycznie masz taką potrzebę.

W takiej sytuacji jak najbardziej szukaj drugiej połówki. Jak to zrobić?

Opisywałem to już we wcześniejszych artykułach, np w tym: Związek – dlaczego jeszcze w nim nie jesteś?

Całość sprowadza się jednak do tego, żeby:

  1. Już teraz zaakceptować faktyczny stan. Jesteś singlem i powinieneś czuć się z tym dobrze. Jeśli tak nie jest, to pogadamy po tym, jak doświadczysz życia w związku z drugą osobą. Jeszcze raz powtarzam – związki mają swoje plusy i minusy, bycie singlem też ma swoje plusy i minusy

2. Być może samotność nie bierze się wcale z tego, że brakuje Ci kontaktu z płcią przeciwną, a dlatego, że nie masz w pobliżu bliskiej osoby. W takiej sytuacji niekoniecznie musisz wchodzić w związek, może warto po prostu odświeżyć relację ze starym przyjacielem albo poszukać nowego. Jak?

Sposób na samotność

To jest łatwiejsze, niż Ci się wydaje, trzeba tylko(lub aż) próbować do skutku.

a) Znajdź coś, co Cię interesuje(Klub wystąpień publicznych, lekcje tańca, gotowanie makreli podawanej z pomarańczami i czosnkiem) i poszukaj miejsca, w którym członkowie wyżej wymienionych społeczności się spotykają.

b) Przyjdź na pierwsze zajęcia. Poznaj ludzi. Pytaj o szczegóły, które Cię interesują, na początku odnośnie technicznej strony(W przypadku klubu wystąpień publicznych może to być kwestia pewności siebie na scenie, w przypadku lekcji tańca ruch sceniczny, co do makreli to myślę, że sam będziesz wiedział najlepiej, o co zapytać)

c) Gdy zbudujesz relację na poziomie czysto technicznym wokół Waszego wspólnego zainteresowania, pytaj o szczegóły odnośnie życia tej drugiej osoby. Dzięki temu zbliżycie się do siebie jeszcze bardziej. Później wspólne piwo czy kawa i proszę – masz nowego znajomego z którym możesz rozwijać relację kiedy i jak chcesz.

Jeśli masz pytanie odnośnie tego, co napisałem wyżej, śmiało napisz swoją opinię w komentarzu. No i standardowo podziel się tym artykułem – są osoby, które bardzo cierpią z powodu samotności, a taki wpis zrobi im po prostu dobrze(Wiem, że przez ekran jest ciężko, ale od czegoś trzeba zacząć)

Dziękuję Ci za przeczytanie, to dla mnie wiele znaczy.

A jeśli to ze mną chcesz zbudować bliższą relację – śmiało dodaj mnie na fejsie i zostańmy przyjaciółmi

 

Kornel Tomicki on FacebookKornel Tomicki on Youtube
Kornel Tomicki
Pomagam singlom zbudować szczęśliwy związek, bo głęboko wierzę, że tylko udana relacja jest w stanie dać pełnię satysfakcji i harmonii życiowej.

Dziedziną relacji damsko - męskich zajmuję się od 2012 roku, uczę zarówno kobiety jak i mężczyzn. Stworzyłem kilkanaście kursów online w tej tematyce, ponadto przeprowadziłem do tej pory ponad 600 indywidualnych konsultacji.