Klucz do zrozumienia długotrwałych relacji
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak to jest, że jedni potrafią żyć ze sobą kilka lub kilkanaście lat, a związki innych rozpadają się po kilku tygodniach lub miesiącach?
Istnieje wiele zasad udanego związku, ja wyróżniam trzy najważniejsze, które poruszam w 3 – częściowej serii “Jak zbudować szczęśliwy związek”. O jednej z nich powiedziałem w poprzedniej części tego artykułu, jest to podjęcie działań, które pomogą pozbyć się związkowej rutyny:
http://www.badzjeszczelepszy.pl/szczesliwy-zwiazek-1
Dzisiaj poruszę równie ważny temat równowagi uczuć między obojgiem partnerów. Co kryje się pod tym pojęciem? Chodzi o jednakowe zaangażowanie w związek.
Równowaga uczuć – Na czym polega trudność?
Poznajesz jakąś kobietę. Do tej pory miałeś własne życie, zainteresowania, znajomych. Do tego wszystkiego dochodzi nowa partnerka, której od tej pory również poświęcasz swój czas. Następuje proces przenikania się Waszych dróg, zaczynacie prowadzić wspólne życie. Wymieniacie się swoimi doświadczeniami, poznajecie swoich znajomych oraz swoje codzienne zwyczaje. Jednak trzeba zwrócić uwagę na jedną istotną kwestię:
Największym problemem jest to, że im bardziej się poznajecie, tym jest większe zagrożenie, że Wasze drogi staną się jednością. Dwa organizmy staną się jednym. Trzeba na to uważać i po prostu temu zapobiec.
Dlaczego nazywam to zagrożeniem? Hmmm…
Przed wejściem w związek masz swoich znajomych, jakieś hobby i jesteś po prostu przyzwyczajony do tego, by spędzać czas samemu. A gdy już wejdziesz w związek, zaczynasz dzielić swój czas z partnerką. I co teraz? Bardzo często jest tak, że przestajesz poświęcać czas na swoje własne życie.
Najbardziej powszechnym błędem przy tworzeniu dłuższej relacji jest poświęcanie 100% swojego czasu drugiej osobie z którą tworzysz związek. Przecież trudno jest przeznaczać czas na hobby czy znajomych, jeśli spotykasz się ciągle ze swoją partnerką, prawda?
Dochodzi do sytuacji, w których przestajecie żyć swoimi indywidualnymi sprawami, wszystko staje się wspólne. Co raz częstsze wspólne wyjścia, rozmowy telefoniczne, wymienianie smsów czy wiadomości na fb i nim się obejrzysz, okazuje się że całe Twoje życie to Twój związek. Dlaczego to jest taki problem?
Bo zaczyna brakować wolnej przestrzeni. Z reguły jest tak, że jedna osoba w związku(Nie ma zasady, czy kobieta czy mężczyzna) zaczyna się bardziej angażować. Przykładowo, Twoja partnerka potrzebuje jednego spotkania w tygodniu, Ty trzech. Powstaje konflikt, bo Ty zaczynasz się jej narzucać i marudzić, że ona ciągle nie ma dla Ciebie czasu.
A ona woli czasem pobyć sama robiąc swoje ulubione czynności jak do wyglądało do tej pory przed wejściem w relację, jest po prostu zmęczona tym, że ciągle chcesz się z nią spotykać. Należy pójść w tym wypadku na kompromis, aby wyrównać Wasz poziom zaangażowania w tworzenie związku. Nie może być tak, że Ty chcesz jej bardziej niż ona Ciebie.
Jako, że lubię analizować różne sytuacje z różnego punktu widzenia, nie mogę Cię zostawić tylko z informacją, że:
Równowaga uczuć jest jednym z najważniejszych elementów związku.
To pierwsza rzecz, którą musisz zapamiętać i wdrożyć do swoich relacji. Ale byłbym niezłym draniem, gdybym nie wyjaśnił Ci tego, co się może stać, gdy jednak postanowisz się narzucać swojej partnerce i złamiesz równowagę uczuć.
Skutki braku równowagi uczuć
W poprzednim akapicie przedstawiłem Twój związek w taki sposób, gdzie to Ty(Jako facet) angażujesz się bardziej w jego tworzenie. Ale teraz chcę, żebyś jeszcze lepiej wyobraził sobie tę sytuację, więc przedstawię to z innego punktu widzenia.
Wyobraź sobie, że to jednak Ty jesteś tą stroną, która potrzebuje więcej wolności w związku.
Wstajesz rano, widzisz 3 smsy od dziewczyny. To miłe uczucie, odpisujesz i ruszasz podbijać świat. Wykonujesz rutynowe czynności, ona dzwoni. Odbierasz, rozmawiasz.
Lecisz do pracy czy na uczelnię, kolejne smsy. Ona chce się spotkać wieczorem. Świetnie. Zgadzasz się. W ciągu dnia wymieniasz jeszcze kilkanaście smsów i odbierasz telefon parę razy. Później spotykacie się, więc po prostu spędzacie ze sobą czas.
Z pozoru nic się nie dzieje, ot normalne życie dwójki ludzi. Ale zastanów się teraz, co się stanie, gdy sytuacja będzie powtarzała się dzień w dzień? Dałem całkiem ekstremalny(gdy to głównie jedna strona się angażuje a druga w ogóle), ale możliwy w rzeczywistości przykład. Wyobraź sobie co będzie, gdy ona będzie się tak ciągle narzucała. Wreszcie zaczniesz mieć dość. I jak to wpłynie na Wasz związek?
Fatalnie. Bo Twoje uczucie do niej osłabnie, więc jeszcze bardziej przestaniesz sam inicjować kontakt z nią. A jeśli Ty się oddalasz, ona zacznie się jeszcze bardziej przybliżać(Już wielokrotnie o tym pisałem na blogu, zazwyczaj gonimy to, co nam ucieka, takie są mechanizmy relacji międzyludzkich), więc ona jeszcze bardziej się angażuje w Waszą relację. Ty masz dość, a ona jeszcze bardziej się narzuca. Oczywiście, Twoja partnerka chce dobrze, po prostu nie jest świadoma tego, że zaczyna brakować Ci oddechu, myśli że tak to właśnie powinno wyglądać – Ciągły kontakt z partnerem. Zaczynacie żyć jednym życiem, bez czasu dla siebie. A to jest katastrofalne w skutkach.
Z tego miejsca nietrudno o zdradę czy rozstanie. Bo w pewnym momencie czujesz się, jakbyś był w pułapce. Mówisz jej, że potrzebujesz trochę więcej swobody, ale nie zawsze spotkasz się ze zrozumieniem. Bo każdy z nas inaczej pojmuje związek i każdy oczekuje czegoś innego. Jeden potrzebuje się spotykać rzadziej, inny częściej itd.
Jeśli macie podobne potrzeby, to wtedy jest rewelacyjnie. Ale w dużej ilości przypadków, jedna ze stron zazwyczaj przejmie inicjatywę i będzie stroną, która zawsze coś proponuje. To zabija. Inicjatywa i Wasze zaangażowanie musi być mniej więcej na równym poziomie, tak samo jak Wasze uczucia.
Jak zadbać o równowagę uczuć
Wiesz już, dlaczego równowaga uczuć jest potrzebna. Wiesz, jakie mogą być skutki, gdy jej nie ma. Natomiast pojawia się pytania, jak osiągnąć ten niemalże idealny poziom, gdy oboje jesteście jednakowo zaangażowani?
Przede wszystkim poprzez obserwację. Gdy zauważysz, że Twój partner się od Ciebie trochę oddalił i zazwyczaj to Ty jako pierwszy inicjujesz kontakt oraz chęć spotkania, warto się trochę oddalić.
Związki podlegają dość mało logicznemu mechanizmowi – Często jeśli będziesz się za mocno starał, sprawisz, że partner się od Ciebie oddali, zamiast przybliżyć.
Dlatego bardzo ważna jest obserwacja. Każdy z nas przechodzi różne okresy w życiu. Może będzie tak, że Twój partner będzie potrzebował kontaktu z Tobą codziennie przez kilka godzin(Przez rozmowę czy spotkania) ze względu na okoliczności, a może randka raz w tygodniu i krótka rozmowa telefoniczna przez cały tydzień w zupełności wystarczą. Obserwuj! To najlepsze, co mogę Ci poradzić.
Dobrze jest też zwrócić uwagę przy poznawaniu potencjalnego partnera, jak on podchodzi do kwestii związkowych. Jakie ma potrzeby. Dzięki temu będziecie mogli być szczęśliwi.
Chcę, abyś w pełni zrozumiał przekaz, jaki zawieram w tym artykule, bo mówimy o trudnym temacie. Nie chodzi o to, że macie spotykać się tylko raz w tygodniu i koniec. Chodzi oto, abyście kontaktowali się ze sobą i angażowali w związek wprost proporcjonalnie do swoich potrzeb. Tak, przyda się też odpowiednia komunikacja. Bez tego pojawi się sporo konfliktów. Ale mam nadzieję, że Ty już wiesz jak temu zapobiec.
Podsumowanie
Pamiętaj o trzech kluczowych kwestiach, a równowaga uczuć w Twoim związku to nie będzie coś, co będzie Ci spędzało sen z powiek:
- Równowaga uczuć czyli inaczej jednakowy poziom zaangażowania to fundament długotrwałej i udanej relacji. Jeśli jej nie ma, pojawią się konflikty, a w dalszym ciągu możliwe zdrady czy po prostu rozstanie.
- Aby dbać o równowagę uczuć w swoim związku, obserwuj i wyciągaj z tego wnioski. Jeśli to Ty jesteś stroną, która zawsze inicjuje kontakt i chęć spotkania, przystopuj trochę, bo obecna sytuacja oznacza, że Tobie bardziej zależy na Waszej relacji niż partnerowi.
- Rozmawiaj. Rozmawiaj o swoich potrzebach. Rozmawiaj potrzebach partnera. Już od momentu poznania można stwierdzić, jak dana osoba będzie angażowała się w związek, warto zwrócić na to uwagę. Możesz zwyczajnie zapytać o relację z jego znajomymi albo tryb życia, a wtedy się dowiesz, jak często potrzebuje mieć przy sobie innych ludzi i czy traktuje życie związku tak jak Ty.
Zachęcam do przeczytania całego artykułu jeszcze raz, zastanowienia się i wyciągnięcia wniosków. Spodziewam się, że zrobi to dokładnie 2% wszystkich, którzy ten artykuł przeczytali, ale to właśnie te 2% zbuduje w przyszłości szczęśliwą relację albo naprawi/odświeży już obecną.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało w komentarzach. Temat jest dość złożony i opanowanie go może zająć trochę czasu, ale naprawdę warto.
Podziel się tym artykułem. Czasem możesz tym komuś bardzo pomóc, nawet jeśli on Ci o tym nigdy nie powie. Ale dobro zawsze wraca! Więc dlaczego by się nim nie dzielić? 😉
Zostańmy przyjaciółmi – dodaj mnie na fejsie do znajomych i bądź na bieżąco ze wszystkim, co robię!
Dziedziną relacji damsko - męskich zajmuję się od 2012 roku, uczę zarówno kobiety jak i mężczyzn. Stworzyłem kilkanaście kursów online w tej tematyce, ponadto przeprowadziłem do tej pory ponad 600 indywidualnych konsultacji.