wygląd, uwodzenie, relacje damsko - męskie, związek, mężczyzna, kobieta, szczęście, atrakcyjność

Czy wygląd ma znaczenie? cz.1

Wygląd – Jak było kiedyś?

Zamiast standardowej formuły, najpierw cofnijmy się do prehistorii.

Wyobraź sobie, że jesteś neandertalczykiem. Męskim, silnym, przepotężnym wręcz, mężczyzną. Razem ze swoją samicą macie gromadkę dzieci i bezpieczną jaskinię, a wokół pełno zieleni i las.

Jakie są jej obowiązki? Zarządzanie domowym ogniskiem, czyli Waszym potomstwem i przygotowywaniem Wam odpowiedniej strawy.

Jakie są Twoje? Polowanie. Zdobywanie pożywienia. Obrona samicy i dzieci przed niebezpieczeństwami

Ach, jak człowiek chciałby cofnąć się do tamtych czasów. Zero zmartwień, zero smutku, zero proble…

Tak Ci się tylko wydaje. W jaskini brakuje jedzenia. Więc jako mężczyzna wyruszasz na polowanie. Idziesz przez gęsty, mroczny las w poszukiwaniu zwierzyny. Nie, nie możesz zadzwonić do KFC, żeby przywieźli Ci hot wingsy w kubeczku –
Jedyne mięso, jakie możesz dostać, to te z martwego wilka.

A wilk jeszcze żyje. Zbliża się głucha noc, a Ty słyszysz ciche pohukiwanie sowy. I warkot, który z sekundy na sekundy słyszysz coraz wyraźniej…
Następuje zdradziecki atak, wilk skacze w kierunku Twojego karku!

Ale Twój mózg pierwotny działa. Odwracasz się i błyskawicznie wbijasz dzidę…

Co?

Mózg pierwotny? Co to jest? Miało być o relacjach a tu jakiś mózg pierwotny. Co to ma wspólnego z wyglądem?

Mózg pierwotny to część mózgu odpowiedzialna za podświadome wybory, tutaj -> Instynktowna reakcja na atak, czyli szybki obrót i wyprowadzenie ciosu, aby uchronić się przed kłami bestii.

Ale jaki ma to związek z tematem?

Mit wyglądu

Mózg pierwotny odpowiada za podświadome decyzje które podejmujesz oraz między innymi za biologiczne zachowania odziedziczone po przodkach. Jak to się odnosi do wyglądu?

Zauważ pewien schemat. Magazyny dla mężczyzn trują Twoją głowę tym, abyś ćwiczył, ćwiczył i jeszcze raz ćwiczył. Masa. Rzeźba. Masa. Rzeźba i tak w kółko.

Tak robili jaskiniowcy. Może nie mieli planu treningowego, ale przykładali do tego ogromną wagę – Chwila słabości mogła skutkować utratą życia.
A teraz, nie ma już takich zagrożeń, ale wciąż warto pracować nad swoją sylwetką, ot tak po prostu dla siebie…

Ha, ha, ha. Dla siebie. Bardzo duża część facetów w ogóle nie robi tego dla siebie, tylko aby podobać się kobietom. Głęboko wierzą w to, że budując rewelacyjną rzeźbę laski po prostu nie będą mogły się oprzeć. I tu pojawia się problem. Bo o ile pochwalam regularny trening(Sam biegam kilka razy w tygodniu dla lepszej kondycji i samopoczucia) to wręcz odradzam katowania się na siłowni w celu przypodobania się kobiecie.

Być może wielu się tu ze mną nie zgodzi, że to wcale nie jest po to, by podobać się kobietom itd.

Cóż, fora dyskusyjne dla mężczyzn mówią inaczej. Na każdym z nich, temat siłowni i treningu jest dość mocno oblegany przez facetów. Jedni przychodzą po radę, inni udzielają wskazówek, a niektórzy  chcą po prostu  zaimponować swoją wiedzą.
Ostatnio byłem świadkiem ciekawej sytuacji – Jeden facet napisał o swoim problemie z pewną dziewczyną, po czym parę osób włącznie ze mną dało mu feedback co zrobił źle i co może zrobić lepiej, aby naprawić sytuację. Dodam, iż zanim zebrało się te kilka wypowiedzi, minęło parę dni.

Po niedługiej przerwie wchodzę do tego samego tematu, a tam – Szok. Kilkadziesiąt nowych wypowiedzi. Jak to się stało? Ano, jakiś użytkownik napisał coś o siłowni i nagle Ci, którzy zazwyczaj nie wypowiadali się na forum, ruszyli do boju. Wielka bitwa o tym, jak powinno się wykonywać ćwiczenia, co daje efekty, co nie, wszystko przy wesołym akompaniamencie argumentowania, kto ma rację.

Cały schemat świetnie ukazuje, że mężczyźni naprawdę znają się na tym, co zrobić, aby poprawić swój wygląd i chwała im za to. Tylko jakimś dziwnym trafem Ci wszyscy faceci siedzą na forum o relacjach damsko – męskich i piszą o swoich problemach z kobietami… Hmmm?

Zatem jaka jest prawda?

Nie trzeba być Sherlockiem(Chociaż, zgodnie z tym co ostatnio obserwuję, jednak trzeba), aby wysnuć prosty wniosek:

Wygląd fizyczny nie gwarantuje powodzenia u płci przeciwnej.

Ale, ale, ale. Skąd bierze się ta ogromna chęć do zwiększania swoich atrybutów fizycznych u mężczyzn?

Z czasów prehistorycznych, w dużej mierze. No i z programowania przez społeczeństwo, ale to temat na osobny artykuł.

Kiedyś samiec bez tężyzny fizycznej nie miał możliwości przetrwania ani zapewnienia bezpieczeństwa, bo w każdej chwili jego bliscy i on sam mogli zostać zaatakowani przez dzikie zwierzę. Zgodnie z anatomią człowieka, coś tam w naszych głowach zostało po przodkach, a jest to właśnie mózg pierwotny. I to ten sprytny chochlik karmi Cię złudzeniami, że zadbanie o swój wygląd fizyczny to najlepszy możliwy wybór.

Ilekroć rozmawiam na ten temat z kobietami lub czytam wypowiedzi w internecie, najczęściej pojawia się ten sam schemat – Facet ma być zadbany, dobrze by potrafił ubrać się stosownie do okazji, ale do licha, nie musi być kulturystą.

Ostatnio czytałem wywiad z polską fotomodelką, która twierdzi, że jej idealny partner nie może spędzać zbyt dużo czasu na siłowni. Kłamała? Ja wiem, że nie, bo później powiedziała coś, co rzadko słyszy się z kobiecych ust, wiec mniemam, że była szczera.

Skutki przesadnego dbania o wygląd

Dbanie o wygląd fizyczny jest ważne, ale nie najważniejsze i od tego założenia wychodzimy.

Prawdziwą siłą naszych czasów jest pewność siebie i zaradność życiowa. Kiedyś była to siła fizyczna, ale teraz osobnik, który ma potężne mięśnie, nie ma gwarancji tego, że sobie poradzi w życiu, tym samym nie wzbudza tym uznania w oczach kobiety.

Potężna postura oczywiście przyciąga spojrzenia innych. Skłamałbym, gdybym powiedział że wygląd fizyczny w ogóle się nie liczy. Ale oprócz pokazania, że jesteś facetem który dobrze wygląda, potrzeba czegoś jeszcze.
Komunikacja. Przełamywanie bariery fizycznej w Twojej relacji. Ambicja. Kreatywność. Świadomość kobiecych potrzeb.
To tylko kilka przykładów, nad którymi warto zastanowić się dłużej.

Jest wiele ważniejszych czynników niż wygląd, które sprawią, że Twoje szanse na sukces będą naprawdę duże. Bardzo dobrze, że pracujesz nad sobą, ale zastanów się czy aby na pewno dobrze jest to robić tylko na płaszczyźnie fizycznej.

Dbając o sam wygląd mogę Ci zagwarantować, że poniesiesz porażkę. Kluczem jest tu rozwój na innych płaszczyznach, jak ćwiczenie umiejętności atrakcyjnej rozmowy czy zbudowanie życia, w którym jesteś szczęśliwy. Dlatego zamiast przywiązywać nadzwyczajną wagę do wyglądu, popracuj nad innymi sferami swojego życia.

Co mnie tchnęło do napisania tego artykułu?

Idealnie oddaje to zdjęcie do dzisiejszego wpisu. Żeby osiągać sukcesy, należy zacząć zmianę od środka, dodatkowo wzmacniając ją zmianą zewnętrzną – Dokładnie w takiej kolejności 😉

Podsumowanie

  • Przywiązujemy ogromną wagę do wyglądu, bo tak było w czasach prehistorycznych. Jego pozostałością jest mózg pierwotny, który powoduje automatyczne reakcje.
  • Wygląd fizyczny nie sprawi, że zdobędziesz dziewczynę która Ci się podoba
  • Wygląd jest ważny, ale nie najważniejszy. Bez rozwijania się na innych płaszczyznach jesteś skazany na porażkę
  • Prawdziwą siłą naszych czasów jest pewność siebie i zaradność życiowa, siła fizyczna już nie jest tak potrzebna jak to było dawniej.

 

Chciałbym Ci podziękować za to, że udostępniasz treści, które regularnie publikuję. Gdy widzę, że liczba udostępnień artykułu stale rośnie, wiem, że moja praca nie idzie na marne, a im większa świadomość ludzi w temacie relacji tym lepiej. Dziękuję 🙂

A za tydzień część druga. Przedstawię tam wygląd od drugiej strony czyli… A zresztą, dowiesz się za tydzień 😉

Zostańmy przyjaciółmi – dodaj mnie na fejsie do znajomych i bądź na bieżąco ze wszystkim, co robię!

Kornel Tomicki on FacebookKornel Tomicki on Youtube
Kornel Tomicki
Pomagam singlom zbudować szczęśliwy związek, bo głęboko wierzę, że tylko udana relacja jest w stanie dać pełnię satysfakcji i harmonii życiowej.

Dziedziną relacji damsko - męskich zajmuję się od 2012 roku, uczę zarówno kobiety jak i mężczyzn. Stworzyłem kilkanaście kursów online w tej tematyce, ponadto przeprowadziłem do tej pory ponad 600 indywidualnych konsultacji.